kącik pocieszenia :) czyli lekarstwo na kontuzje

To słabo trenisz.

co za podejscie ..... no nie ma ludzi ktorzy skakali by 3 lata i nic nigdy nie mieli, wiele przed Toba Very Happy

co Ty dajesz, Doktorze. toz ja tu niemal 4 lata sie zajmuje tematem, a tylko nadgarstki przy tym stracilem, to nie jest zadna kontuzja nawet. =]

chociaz swoja droga... juz Ty dobrze wiesz jaka ze mnie dupa jest ^^. moze to dlatego, szczescie sprzyja kiepskim. =]

"Głupi ma zawsze szczęście"
Ale Ciebie quniu to nie dotyczy Wink

Mi kolano nie daje spokoju....kucac nie moge...

Mnie to kontuzje takie raczej lekkie dopadają, za to częściej mam jakieś dziwne przypadłości typu ból łydek (taki stały, coś takby mieć zakwasy, tylko że dużo mocniejszy).

przeciazenia. to mija po odpoczynku, byle sie tylko za czesto nie pojawialo. =]

No ja mialem przeciazenia kolan i stwierdzilem ze jak nie minelo po tygodniu to nie minie szybko i poszedlem tak skakac ^^ no i teraz mam Razz

miesiac przerwy conajmniej i przydalaby sie rehabilitacja.
swoja droga... powinni mi juz karte stalego klienta na chirurgi dac albo honorowego pacjenta xD

Czekolade za każde odwiedziny.
Hym, przeciążenie. To samo chyba w tym momencie mam, bo jak spadam przy jakimkolwiek salcie, czy nawet z górki zeskoku to mi się same kolana uginają, a ból jest niesamowity!

O czym Ty mowisz... Very Happy

Ja nie moglem chodzic nawet. Pierwszy dzien bez chodzenia a potem przy zwyklym chodzeniu bol jakbym mial zakwasy po kilku miesiacach bez cwiczenia. Nie mowie o zginaniu kolan bo nawet nie za bardzo moglem.

Ej przeciez mowilo sie NIE SKACZ KURWA ! Ale nie sluchales, mowiles ze nic ni bedzie , a jednak Sad

Smutne jest to ze obecnie to najpopularniejszy temat na forum Very Happy

SmoQ, i kto to mowi? Tobie tez sie mowilo nie skacz, i zeby to malo razy...

Umiem rozkrecic martwe forum po prostu ^^ Od tego czasu zmadrzalem chociaz troche. Czlowiek uczy sie na bledach.

Taa uczy się na błędach ale pociąg do tego co się lubi zostaje..
^^
Nie jest łatwo Smile

Znam ten temat Very Happy

Ostatnio już nie mogłem i musiałem przynajmniej trochę poskakać Smile

Mimo że nadgarstek jak był niepełnosprawny tak jest..

No ja sobie znalazlem inny motyw poki mam kontuzje tej nogi. Chodze co drugi dzien na silownie to jak wroce do skakania zawsze bede mial cos tam na plus Very Happy

A w przyszlosci moze "bede koksem jak Morie" Wink

	Quake napisał:
	No ja sobie znalazłem inny motyw póki mam kontuzje tej nogi. Chodze co drugi dzien na silownie to jak wroce do skakania zawsze bede mial cos tam na plus A w przyszlosci moze "bede koksem jak Morie"

I gueules

Też na siłkę chodzę Smile

Naprawdę przydatna jest do skakania. Ale co jak co, stawy też mogą strzelić albo plecy na siłowni.
(ostatnio nowy rekordzik 77,5 kg na klate haha ^^ sam ważę 63 Smile

)