Highliner

[link widoczny dla zalogowanych]

Po przejściu na drugą stronę musiał się czuć zajebiście a jaka adrenalina jak by spadł to by nawet nie mieli co z niego zbierać. Zauważcie że robi to bez jakiegokolwiek zabezpieczenia.

Edit: doczytałem jeszcze że lina była zamieszczona na wysokości 2890 stup

Ostatnio zmieniony przez Rafael dnia Pią 14:46, 27 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

2 890 stóp = 880,87200 metra, lekko licząc.

dobry typ, ja sie zastanawiam tylko jak rozwiesili ta line, a potem jak on wrocil z tej skalki na ktora doszedl. =]

O k**** ja pi****** chyba cos z lbem ma nie tak ale hardcore'owy typ.

	Qnio napisał:
	2 890 stóp = 880,87200 metra, lekko licząc. dobry typ, ja sie zastanawiam tylko jak rozwiesili ta line, a potem jak on wrocil z tej skalki na ktora doszedl. =]

Jak wracał to pewnie szedł na rękach po tej linie Very Happy

Bo normalnie na nogach było dla niego za słabo.

Ostatnio zmieniony przez Rafael dnia Pią 15:30, 27 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

jaki typ

chyba ma w głowie nie pokolei Wink

Dooooooooooooooobry Wariat to jest dopiero kozak ale przydał by mu sie pobyt w abramówku Razz

P

	Rafael napisał:
	Jak wracał to pewnie szedł na rękach po tej linie Bo normalnie na nogach było dla niego za słabo.

hah. tylko szkoda ze tego juz nie nagral, wtedy moglby sie pochwalic dopiero =]

Yeah! to sie nazywa dobra zabawa! szacuneczek dla niego

Ej wezcie nie mowcie ze typ wariat. On sie wspinal bez sprzetu na niezle gorki z tego co widziaelm. Mysle ze to dziesiatki lat treningu sa, a on probojac tego wiele godzin wczesniej przetrenowal.

jaki zajefajny człenio

chciałbym wiedzieć jak bardzo on czuje strach, jak bardzo wierzy w swoje możliwości i jak bardzo dopuszcza do myśli, że może stracić równowagę i odlecieć...

ja siedząc przed kompem miałem taką adrenalinę jak to zobaczyłem a co dopiero on jak tam szedł...

Tak a ja sie dygałem jak szedłem po barierce na wiadukcie kilka metrow w dół Very Happy

On psyche na allegro sprzedał Shocked